Muzyka jest jedną z kluczowych składowych każdego wesela. W końcu goście przychodzą na nie, aby pojeść, popić i potańczyć. DJ czy orkiestra? Nowocześnie czy tradycyjnie? Takie pytania powinni zadać sobie narzeczeni tuż po wyborze sali. Przedstawię Wam dziś za i przeciw każdego rozwiązania i trzymam kciuki za jedno: abyście w swoich stanowiskach byli zgodni. Tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi, co jest lepsze. Każde ma swoje wady i zalety. Dalej napiszę parę słów o tym jak wybrać ekipę od oprawy muzycznej oraz co warto z nią ustalić. Poznacie również moją weselną playlistę. No to zaczynamy!
Orkiestra
+ rozwiązanie tradycyjne, nie wywołujące oburzenia gości
+ muzyka na żywo
+ możliwość wyprowadzenia z domu/oprawy w kościele/biesiady przy stołach z tą samą ekipą
+/- własne interpretacje utworów
– ograniczony repertuar, często głównie polskie piosenki
– przerwy między blokami i między piosenkami
– cena – płacimy na sporą grupkę, do tego doliczamy cenę za talerzyk, często noclegi i dojazd – koszty samej usług za jeden dzień zaczynają się od 3500 zł, górnej granicy brak (no bo w końcu przy odpowiedniej grubości portfela możemy ściągnąć sobie samego Zenka)
– możliwe fałsze – nawet najlepszy zespół może mieć akurat zły dzień
DJ
+ utwory w oryginale
+ muzyka leci non stop, również w czasie przerw, posiłków
+ niższa cena za samą usługę i koszty dodatkowe – DJ’a znajdziemy już od 1000 zł, max. z którym się spotkałam to 5 tys. – my zapłaciliśmy za wszystko łącznie 3500 zł
+ możliwość dopasowania dowolnej/nietypowej playlisty
+ mniej wtop – czy to z fałszami czy ogólnie z wyborem, mniej rzeczy DJ może skopać
– brak wyprowadzenia z domu i oprawy ślubu w kościele – za to tak jak u nas DJ może przygotować oprawę muzyczną ślubu w plenerze
– muzyka puszczana z kompa, rzadziej już z płyt
– rozwiązanie mniej tradycyjne – mogą pojawić się głosy sprzeciwu, szczególnie ze strony starszyzny
Starałam się przygotować powyższe informacje obiektywnie, ale jeśli mam być szczera to zdecydowanie lepiej bawię się na weselach z DJ’em. Mój Misza to już w ogóle nie znosi zespołów weselnych. Także u nas decyzja była banalna. Jeśli Wy nie możecie dojść do porozumienia, to może wybierzcie zespół na pierwszy dzień, a DJ’a na poprawiny lub twory typu Śpiewający DJ lub DJ z dodatkową wokalistką czy wodzirejem. Ofert jest masa! Oprócz własnych preferencji warto również wziąć chociaż troszkę pod uwagę preferencje gości. Oni w końcu mają zapełniać parkiet. Jeśli większość gości to starszyzna skłaniałabym się raczej ku orkiestrze, młodzież doceni za to klubową atmosferę i DJ’a. Pamiętajcie, że zespół nie musi być typowo weselny. Ciekawe byłoby również przyjęcie z jazz’owym lub swing’owym bandem. Klimat oprawy muzycznej powinien być także spójny ze stylem wesela. Na tym swojskim sprawdzi się biesiadna banda, na eleganckim orkiestra grająca klasyki.
Każda opcja jest dobra pod warunkiem, że wybierzemy odpowiednich i profesjonalnych usługodawców. Ale jak to zrobić? Na pewno jest to jeden z wydatków ślubnych, na których nie warto przesadnie oszczędzać. Najlepiej wybrać ekipę z polecenia. Byliście na weselu, na którym genialnie się bawiliście? Poproście tamtą parę młodą o namiary na muzyków. Zapytajcie na forach ślubnych. Pooglądajcie filmiki na Youtube z innych wesel w okolicy. Demówkom na stronie bym nie ufała. A może sala weselna ma kogoś sprawdzonego do zaproponowania? Jeśli ekipa jest profesjonalna to zaprosi Was na chwilę na inne wesele czy imprezę, żebyście zobaczyli jacy są w akcji. Nas na szczęście ominął ten punkt. Było nam wszystko jedno jaki to DJ będzie, byleby był. Zaufaliśmy pani planerce z hotelu, która skontaktowała nas z DJ’em, z którym zrobiła już niejedną imprezę i finalnie byliśmy zadowoleni. Namiary? DJ Klaudiusz – Say yes DJ.
Co warto ustalić?
Warunki
Te punkty warto zawrzeć w umowie
- czy wymagają noclegów – szczególnie jeśli grają też na poprawinach
- czy pobierają dodatkowe koszty za dojazd
- ile godzin będą grać – do konkretnej czy do ostatniego gościa na parkiecie
- czy piją alkohol na weselu – tych pijących omijałabym szerokim łukiem
- czy gwarantują niezmienność składu – kto wie, czy pół roku przed ślubem nie okaże się, że wokalistka, dla której wybraliście dany zespół jednak odeszła i zamienili ją na niezbyt utalentowanego wokalistę?
- czy jest gwarancja niezmienności ceny
- ile wynosi zaliczka/zadatek
- czy zespół gra wszystko na żywo, czy mają nagrane podkłady – im mniejszy zespół tym większe prawdopodobieństwo, że jednak część podkładów będzie z płyty
- czy DJ ma przygotowaną playlistę i tylko raz klika, czy może miksuje utworki na żywo
- czy w przerwach na posiłki i na jednego również gra jakaś muzyka – ważne, żeby nie zapanowała na sali nagła cisza
- jak długie zespół robi przerwy między blokami
- czy bloki mają ustalone z góry, czy może po każdej piosence ustalają następną i następuje niezręczna cisza, podczas której goście na parkiecie nie wiedzą co ze sobą zrobić
- czy możliwe jest wyprowadzenie z domu/oprawa ślubu/biesiada przy stołach
Wyposażenie
Coraz większa ilość usługodawców konkuruje na rynku nie tylko ceną, ale i oferowanym wyposażeniem dodatkowym. Światełka, lasery, wytwornice lekkiego lub ciężkiego dymu, bańki mydlane, przebrania, projektor i tło do filmiku z podziękowaniem dla rodziców. Zapytajcie koniecznie czy te gadżety są w cenie czy może trzeba za nie dodatkowo płacić.
Zabawy
Konieczna do ustalenia jest również ilość zabaw. Najlepiej zrobić to chwilę przed ślubem. Przygotujcie wraz z usługodawcą listę zabaw, które chcecie, które nie będą krępować Waszych gości. Czy mają to być zabawy integracyjne, pociągi, kankany, zbieranie na wózek, czy może takie, w których bierze udział tylko kilka osób. Jak mają wyglądać oczepiny. Warto jednak zostawić sobie furtkę i pole do zmian na samej imprezie. Pamiętajcie o swoich gościach – czego oni oczekują na weselach? Do czego są przyzwyczajeni, a co ich zdziwi. Co region to inaczej. Najtrudniej będzie jeśli macie gości z różnych części Polski a nawet świata. Jeśli chcecie na weselu dużo zabaw warto zastanowić się nad dodatkowym wynajęciem wodzireja. Zachowajcie jednak umiar! Zdecydowaną większość weselnego czasu powinny zajmować tańce.
Nie jesteśmy wielkimi fanami zabaw weselnych, więc nie chcieliśmy ich zbyt dużo. Pojawił się tradycyjny pociąg z wizytami w różnych państwach i tańcu charakterystycznym dla tego kraju – np. zorba w Grecji. Po oczepinach zdecydowaliśmy, że chociaż jedna zabawa się przyda i DJ postawił na karetę – dziewięciu uczestników, którzy otrzymali swoje tymczasowe „imiona/funkcje” siedzi na krzesełkach, prowadzący opowiada historyjkę, gdy ktoś usłyszy swoje imię/funkcję musi obiec krzesełko, kto zrobi to najwolniej musi zjeść kawałek cytryny (wersja ostrzejsza – wypić kieliszek wódki). Oczepiny również były dosyć nietypowe. Panny stanęły na mną i musiały powtarzać moje taneczne ruchy. Analogicznie było z kawalerami. Wszystko odbywało się w tym samym czasie. Mieliśmy z Miszą ustalony sygnał, na który rzuciliśmy welon i muchę.
Playlista
Na kilka tygodni przed ślubem przygotujcie roboczą playlistę piosenek, które chcielibyście mieć na weselu oraz listę piosenek zakazanych. DJ puści wszystko co Wam się żywnie podoba. Zespół może do czasu waszego wesela nauczy się specjalnie czegoś dla Was? Nasza playlista podana DJ’owi była dosyć nietypowa jak na wesele. Poprosiliśmy o zminimalizowanie polskiego popu, disco polo, disco i italo disco. Poprosiliśmy za to o trochę więcej rocka, bluesa, muzyki filmowej. Kilka piosenek na playliście przygotowaliśmy pod konkretnych gości. Zaznaczyliśmy utwory, które muszą zagrać koniecznie, reszta miała jedynie wskazać kierunek. Tutaj również warto wziąć pod uwagę gusta muzyczne gości, a nie jedynie swoje.
Naszą roboczą playlistę możecie przesłuchać TUTAJ. Może komuś pomoże.
Muzyka na momenty
Pierwszy taniec to oczywista oczywistość – z zespołem warto ustalić czy mają puścić muzykę z płyty – preferowane jeśli mamy układ pod konkretną wersję, czy mają grać na żywo – nigdy nie wiadomo jaka to będzie aranżacja, więc lepsze do tańców spontanicznych. Ale podczas wesela są inne momenty, na które można mieć wybraną muzykę: wejście pary młodej, tort, oczepiny, podziękowania dla rodziców. Można również zdać się na profesjonalizm usługodawcy i dać mu wolną rękę – chyba nie muszę dodawać, że my tak właśnie zrobiliśmy. Wybieranie piosenki pod każdy element wesela jednak by nas przerosło.
A Wy jaką muzykę preferujecie na weselach? Graną na żywo czy puszczaną przez DJ’a? Przy jakiej muzyce bawicie się najlepiej?
Za zdjęcia jak zwykle w moich ślubnych postach odpowiada Malexandra.