Tym razem prezentuję Wam efekty magii czarodziejów z marki Inglot, studia fryzur Manama, fotografki Ani Wilczyńskiej, sklepu New Yorker oraz Małgosi z Blue City, która to wszystko ogarnęła. Glam Rock po metamorfozie, której nigdy nie zapomnę. A co działo się w trakcie? O Szafie na Szpilkach przeczytacie w poprzednim poście.
Enjoy!