Co powiecie na dres w stylu glam? Ja jestem na tak! Szczególnie gdy czeka mnie cały dzień latania po Centrum Nauki Kopernik. I jeszcze raz mi ktoś powie, że wygodny zestaw nie może być ładny i estetyczny to go chyba zatłukę. Nawet się wysilać za specjalnie nie trzeba! Do dresu zakładamy luźny t-shirt, ja wybrałam akurat mega-gniotące się ombre (za zagniecenia przepraszam), które przywodzi mi na myśl powstańczą kolekcję Roberta Kupisza. Dodajemy bardziej kobiece akcesoria – tym razem sandałki na szpilce i dużą torbę. Czeszemy się w wysoki kok i zostaje nam jedynie dobór odpowiedniej biżuterii. Nic prostszego!
How about a tracksuit in glamour style? I’m on it! Especially when I’m spendig all day in Copernicus Science Centre. If someone once again tell me that a comfortable set can not be nice and chic I will surely kill him. Even there is no need to combine a lot! We add a loose t-shirt, I have chosen just a super-creasing ombre one (sorry for the creases), which reminds me insurgent collection by Robert Kupisz. We add more feminine accessories – this time sandals on a heel and a big bag. We comb one’s hair in a high bun and we choose the appropriate jewelry. That’s easy!
t-shirt – vero moda
shorts – reseved factory outlet
shoes – promod
bag, – allegro
bracelets – h&m
sunglasses – f&f
earrings – claire’s