Stylizacje Wpis

VINTAGE DOLL

9 września 2011
Lato  już bezpowrotnie minęło, więc na plan dalszy muszą odejść cienkie ciuszki, a przez co i styl hipiesowko-indiański. Ustępuje on miejsca mojemu kochanemu retro i vintage oraz klasyce, w których zdecydowanie dominują mniej intensywne kolory i grubsze tkaniny, co idealnie sprawdzi się w chłodniejsze dni. Na pierwszy ogień poszła szara sukienka, kupiona w lumpeksie, która nie wiem dlaczego przypomina mi stylem Zarę. Towarzystwem dla niej zostały proste, a jednocześnie charakterystyczne dodatki: melonik, gobelinowa torebka, czarne koturny oraz urocze zakolanówki. Kupując je nie byłam pewna, czy kiedykolwiek zostaną wystawione na  światło dzienne, jednak bez nich czułam się prawie goła. Uważam, że dodają smaczku całemu zestawowi i chyba odmładzają, ponieważ pierwszy raz od wieków zostałam w sklepie poproszona o dowód. Zakolanówki będą więc często wyciągane z szuflady i wykorzystywane przy „babciowych”, retro ciuchach, aby je zrównoważyć.

sukienka – sh
melonik – new yorker
torebka – sh
zakolanówki – allegro.pl atmosphere
koturny – stylio.pl/szafa.pl atmosphere
pasek – sh
pierścionek – szafa.pl