Miniony weekend dał mi takiego kopa słońcem, ciepełkiem i energią, że dziś obudziłam się z moralniakiem. No bo jak to, tak normalnie do pracy? To było straszne uczucie. Przeszło jednak całkiem szybko. Ale teraz,…
-
-
Ostatnio zdjęcia były nadzwyczaj ładne, więc dziś aby się wyrównało i uśredniło będą nadzwyczaj nieładne. Także wybaczcie. Mam nadzieję, że to ostatnie zdjęcia robione w domowym zaciszu. Aż mi się przypomniał najwcześniejszy etap mojego…