Grochy, groszki, wracamy do klimatów dolce vita. A ja się zbieram na posty z serii „marionetka oburzona”, ale teraz jest jakoś tak za późno i zaraz czas do łóżeczka. Ale zmotywowałam się! Usiadłam przed…
-
-
Zorganizowałam sobie włoskie wakacje. Sama, w domu, w miniony weekend. Założyłam letnią kieckę o kobiecym kroju, sandały bonprix oraz kapelusz z dużym rondem i zaczęłam zwyczajnie cieszyć się życiem! Dolce Vita! No dobra, inspiracja…