Miniony weekend dał mi takiego kopa słońcem, ciepełkiem i energią, że dziś obudziłam się z moralniakiem. No bo jak to, tak normalnie do pracy? To było straszne uczucie. Przeszło jednak całkiem szybko. Ale teraz,…
Miniony weekend dał mi takiego kopa słońcem, ciepełkiem i energią, że dziś obudziłam się z moralniakiem. No bo jak to, tak normalnie do pracy? To było straszne uczucie. Przeszło jednak całkiem szybko. Ale teraz,…