Stylizacje Wpis

Exam

25 czerwca 2011

Na wstępie ogromnie chciałabym przeprosić za ponad trzytygodniową przerwę. Moja uwaga skupiła się w tym czasie głównie na nauce i czasu na bloga odrobinę zabrakło. Sesja zakończona powodzeniem, także teraz czekają mnie 3 miesiące laby.
Miała być notka z wesela, ale nie posiadam jeszcze zdjęć od fotografa, więc musicie cierpliwie poczekać. Obiecuję zrobić wpis, jak tylko dostanę fotki.
Zastanawiam się, czy zacząć pisać po angielsku. Zaczynają się pojawiać przeglądający z zagranicy, także byłoby to pewnie dla nich niemałe ułatwienie. Jednak długość notek do tłumaczenia trochę mnie przeraża, więc pewnie poczekam jeszcze na rozwój sytuacji.
Dzisiaj pokażę wam własną interpretację  stroju na egzamin. Nie chciałam przesadzić z elegancją, ale też ubrać się jak dziewczynka na zakończenie roku szkolnego. Poszukując białej koszuli na ustny egzamin natknęłam się na niżej pokazane cudo na trwającej  wyprzedaży w h&m. Doskonały krój i jeszcze na dodatek boska koronka na plecach. Trudno było się jej oprzeć.
Spodnie to jeden z najgorszych zakupów jakich ostatnio dokonałam. Na pierwszy rzut oka idealne czarne tregginsy ze skórzanymi wstawkami na kolanach. Po kilku godzinach zaczęły pękać w różnych, dziwnych miejscach i po sesji trafiły do kosza. Na szczęście majątku nie kosztowały, ale z całego serca ich nie polecam. Całość uzupełniły moje nowe, czarne botki na koturnie, które dzięki swojej uniwersalności będą często pojawiały się na zdjęciach. Do tego kolczyki kuleczki i srebrny pierścionek z dużym czarnym oczkiem oraz obowiązkowa czerwona pomadka i egzamin zdany na 3. 🙂
Moje włosy, jak widać, żyją własnym życiem i nie mam zielonego pojęcia co z nimi mogę zrobić. Na razie musi tak zostać, a już za niedługo pochwalę się ich niesamowitą długością i kondycją.

koszula -h&m
spodnie – vero moda
koturny – atmosphere
pierścionek – allegro
kolczyki – allegro