Krótka zajawka tego posta pojawiła się ostatnio. Zgodnie z obietnicą „sprawozdanie z wycieczki” a w zasadzie ze spotkania warszawskich blogerek. Nie będę pisać długo, bo takiego typu wypracowania zawsze przyprawiały mnie o mdłości.
Spotkanie odbyło się 29 stycznia w jakiejś knajpie w centrum. Grono było raczej kameralne, ale to bardzo dobrze, bo dzięki temu miałyśmy szanse lepiej się poznać. Dziewczyny okazały się przesympatyczne, tematów i chętnych do gadania nie brakowało. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tego typu spotkania, tym razem być może w większym gronie. Buziaki dla Was dziewczyny!
Zapraszam na blogi (kliknijcie po prostu w imię): Aleksandra, Agnieszka, Natalia, Nela, Misia, Magdalena.
Dzięki temu wydarzeniu nie muszę chwilowo wychodzić z domu na ten biegun polarny i robić zdjęć, także moja radość nie zna granic.
Odrobinę przyspieszona została również premiera moich nowych patrzałek. Jak wrażenia?
Zdjęcia: Natalia