Stylizacje Wpis

GARDEN PARTY

18 maja 2012
Przyszedł czas na coś mniej bezpiecznego, czyli kombinezon. Tę część garderoby według mnie nosi się najciężej ze wszystkich. Trudno znaleźć krój, który spełni wymagania naszej sylwetki, szczególnie gdy dosyć daleko jej do ideału. Jeśli mimo wszystko uprzemy się na kwiatowe cudo znalezione w lumpeksie, pozostaje nam jedynie wciągnąć brzuch i założyć wysokie buty. Zestaw ten przywodzi mi na myśl ogrodniczkę lub coś podobnego, Cudowny kapelusz dodaje jednak odrobiny szyku i elegancji, których zdecydowanie brakowałoby bez niego. Tak czy siak jest sielsko, bezpretensjonalnie i wakacyjnie…
dungaree – sh zara
cardigan – f&f
wedges – h&m
hat – no name
ring – katherine