Słońce zawsze nastraja mnie do czerpania inspiracji z subkultury hipisów. W ten sposób powstają letnie, niezobowiązujące i bardzo luźne zestawy, które świetnie się noszą i nieźle wyglądają. Upał prosi również, abym pogodziła się z kwiatami, trudno mu nie ulec kiedy w szafie wisi ta maxi sukienka. Idąc dalej tropem hipisów dołączyłam do niej klasyczną jeansową kamizelkę, słomkowe koturny, piórka i odrobinę brzęczących bransoletek. Aby zestaw był bardziej kobiecy i romantyczny dodałam uroczy kapelusz z kwiatkami. Może was to zdziwi, ale to cudeńko kupiłam w Deichmannie za jedyne 24 zł. W innych sklepach za substytut zapłaciłabym przynajmniej 2 razy tyle.
dress – zara
vest – sh
wedges, bag – h&m
hat – deichmann
necklace – c&a
bracelets – mix, ARTNOVI (zebra)