Rzadko można mnie zobaczyć w luźnym, sportowym wręcz wydaniu. Tym razem na wycieczkę do Zoo wybrałam właśnie coś w takim klimacie. A to wszystko za sprawą spodni, które chciałam Wam pokazać. Stare beżowe jeansy bardzo mi się znudziły, do tego miały plamki, więc głupio by było je sprzedać. Postanowiłam pobawić się trochę z wybielaczem i barwnikiem do ubrań. Chciałam żeby były białe na górze i żółte na dole. Żółty barwnik zafarbował jednak na pomarańczowo, a po wypraniu to co było białe stało się żółte. Lubię bawić się w farbowanie ciuchów, bo nigdy nie wiem co mi wyjdzie. Tym razem wyszło pomarańczowo-zółte ombre, z którego jestem zadowolona.
Zdjęcia zrobiła Ania lat 7,5.
Not often you can see me in a loose, sports outfits. This time, for a trip to the zoo I chose something in this style. And all because of the pants that I want to show you. The old beige jeans really bored me, it would be so stupid to sell them becsuse of some spots. I decided to use a bleach and dye for clothes. I wanted them to be white on the top and yellow lower. Yellow pigment dyed orange, and after washing that what was white became yellow. I like dyeing clothes, because I never know the effect. This time it is orange and yellow ombre, which I like very much.
Photos by Ania (7,5 years old).
t-shirt – sh
pants – new yorker + diy
bag – new look
shoes, earrings – h&m
sunglasses – house factory outlet
watch, ring – allegro
bandana – claire’s