Stylizacje Wpis

WE FOUND LOVE IN A HOPELESS PLACE

9 sierpnia 2012
Pozazdrościłam Rihannie sesji z projektorem i postanowiłam zdziałać coś podobnego niższym kosztem i gorszym sprzętem. Dlatego jakość pozostawia wiele do życzenia, ale zdjęcia i tak wyszły fajnie. Zestaw rockowy, z pazurem, mam nadzieję, że go widać jako tako, no ale przecież chyba nie o zestaw tu chodziło ;).
I was jealous about Rihanna’s session with a projector and I decided to do something similar at a lower cost and with worse equipment. Because of that the quality of photos isn’t very good, but the pictures still are great for me. Set in a rock style, I hope that you can see it somehow, well, but the outfit isn’t the most important 😉
 top (ichi), earrings –  allegro
leggins – new look sh
bag – vintage
shoes – fleq
bracelets – h&m
hat – new yorker
bra – terranova
sunglasses – f&f
necklace – orsay
ring – katherine
Jest projektor więc dziś słów kilka o filmach. Postaram się skrótowo, bo o tym bym mogła pisać i pisać. Dla żądnych szczegółów zapraszam tutaj: http://www.filmweb.pl/user/kasiatko91
Unikam filmów z Hollywood, strasznie rzadko się zdarza, żeby któryś zrobił na mnie wrażenie. Na tym samym poziomie nie lubię najnowszych polskich komedii (wyjątek: Listy do M). Uwielbiam za to kino europejskie i latynoskie. Do tego polskie, ciężkie filmy – np. w reżyserii Smarzowskiego.
Ulubieni reżyserzy: Emir Kusturica – geniusz kolorowych, wesołych filmów z mocnym problemem w tle. Quentin Tarantino i Robert Rodriguez – panów wsadziłam do jednego worka, bo klimat podobny, idealna, karykaturalna sieczka z inteligentnym humorem. Tim Burton – magia, bajki, baśnie, Helenka i Johnny, ideał.
Ulubiony aktor: Johnny Depp – jakoś mam do niego słabość i chyba dlatego nikt nie może go przebić w mojej głowie.
Ulubiona aktorka: Keira Knightley – chyba tylko za urodę, ale muszę obejrzeć każdy film, w którym gra, chociaż bywa drętwa.
Ulubiony gatunek: Musical – od zawsze, pokochałam jak miałam z 13 lat i tak zostało. Moulin Rouge, Upiór w Operze, Hair, Blues Brothers i moje ostatnie odkrycie rosyjscy Bikiniarze – kto nie oglądał polecam nadrobić zaległość i się nie uprzedzać, bo to film prawie idealny.