Część z Was pewnie już dostrzegła u mnie dziwną skłonność do łączenia pozornie niepasujących do siebie ubrań, szczególnie gdy szykuje się sesja a ja nie mam wizji. Piszę tutaj „pozornie”, ponieważ w sprytnym zestawie praktycznie wszystko pasuje do wszystkiego. Umówiłam się z Olgą na zdjęcia i musiałam coś wykombinować, tak też powstało to co widzicie poniżej. Burgund, którym muszę się nacieszyć, póki jeszcze mi się nie znudził i sztuczna zieleń stworzyły outfit jesienny i kobiecy, a przy tym z pewnością nietypowy.
Some of you probably already noticed that I have a strange tendency to link together seemingly mismatched clothes, especially when I’m preparing to the photo shoot and I do not have a vision. I am writing here „seemingly” because almost everything goes with everything in the good set. I was meeting with Olga to take some pictures and I had to figure something out, so I created the set which you can see below. Burgundy and an artificial green created autumn and feminine outfit, but quite unusual.
Photos by OLGA!
sweater – no name
basic – new yorker
skirt – sh
shoes – allegro
bag – carrefour + diy
necklace – river island
earrings – katherine.pl
ring – bijou brigitte