EDIT: Zapraszam do obejrzenia mojej szafy z babskie.tv!
Co powiecie na odrobinę retro w klimacie grzecznej, paryskiej uczennicy? Trochę szyku, czerwone usta, beret i te wieczne rozmarzone, zakochane oczy, a w uszach hymn miłości w wykonaniu boskiej Edith Piaf… Taki mam teraz nastrój, chociaż miłość od lat ta sama.
Nie potrzeba koloru i krzykliwych wzorów aby wyróżnić się z tłumu, wystarczy założyć szarość, ale trochę inaczej niż wszyscy.
I po raz kolejny dziękuję programowi do filmów za błyskawiczne odchudzenie, gdybyś jeszcze mógł coś takiego zastosować w rzeczywistości – byłabym wdzięczna.
How about a little retro in an atmosphere of polite Parisian student? A bit of chic, red lips, beret and the everlasting dreamy, gaze of love, and in ears anthem of love performed by amazing Edith Piaf… That’s how I feel now, even though the love is the same from year.
You do not need flashy colors and prints that stand out from the crowd, just wear gray, but a little differently than everyone else.
I thank once again the film program for instant slimming, if you could do something like this, in real life – I would be grateful.
You do not need flashy colors and prints that stand out from the crowd, just wear gray, but a little differently than everyone else.
I thank once again the film program for instant slimming, if you could do something like this, in real life – I would be grateful.
sweater, skirt, bag, belt – sh
tail – no name
shoes – deichmann
necklace – h&m
ring, earrings – katherine.pl
beret – f&f
socks – atmosphere
here on youtube: http://youtu.be/wILguvxyjco