Tak, to zdecydowanie jest sezon sukienek. No bo co łatwiej założyć niż kieckę kiedy z nieba leje się taki żar, że nawet mi on zaczyna przeszkadzać? Dzisiaj mam dla Was sukienkę idealną. Krój, długość, wzór, nie trzeba jej prasować – czysta perfekcja. No i w końcu moja nowa fryzura w wydaniu takim, w jakim powinna być codziennie, gdyby tylko chciało mi się bawić z prostownicą. A to że mi się nie chce, to chyba żadna nowość…
fot. Olga Figaszewska
dress – allegro.pl 20 zł NEW!
necklace – new look 15 zł NEW!
shoes – colloseum 20 zł
bag – mango factory outlet 70 zł
całość wyniosła mnie 125 zł