Wpis

REALASH – CZYLI MOJE NOWE RZĘSY MÓWIĄ SAME ZA SIEBIE

23 grudnia 2013

Ostatnio na rynku pojawiło się sporo odżywek do rzęs. Nie wiem skąd ten nagły boom, być może po epoce przedłużania rzęs, który to zabieg nieźle osłabia rzęsy.

Dostałam niebywałą okazję przetestowania jednej z tych odżywek – REALASH.
Co mówi o niej producent?
REALASH to niekwestionowany nr 1 na świecie wśród odżywek do rzęs – przetestowany przez prawdziwe kobiety, przebadany przez dermatologów, polecany przez blogerki z całego świata.
Ten kosmetyk to serum wszech czasów, które sprawi, że Twoje rzęsy staną się długie, grube i bardzo seksowne, a Ty będziesz uwodzić spojrzeniem! 
Brzmi dobrze! A jak odżywka zaczarowała moje rzęsy? Zapraszam do czytania.
Pięknie zapakowane pudełeczko dostałam ponad 2 miesiące temu i od tego czasu co wieczór smarowałam sobie górną powiekę kosmetykiem.
Realash nakładamy dołączonym aplikatorem dokładnie tak samo jak eye-liner – no może nie trzeba się tak bardzo starać, żeby kreska była równa.  Produkt stosujemy jedynie przy linii górnych rzęs. Wygodnie i szybko, nigdy płyn nie dostał mi się do oka.

Oto jak moje rzęsy wyglądały przed kuracją. Długość powiedzmy szczerze średnia, tak samo gęstość. Już nie wspominam nawet o jasnym kolorze i tym, że każdy włosek układa się w inną stronę – ale nie od tego te odżywka ;). Producent obiecuje że po kilku tygodniach stosowania rzęsy staną się dłuższe i gęste.

A poniżej efekt po około 8-tygodniowej kuracji. Na pierwszy rzut oka widać, że rzęsy są dłuższe i gęstsze, do tego znacznie się wzmocniły, są sztywniejsze, nie wypadają. Trudno zrobić fotki pod tym samym kątem co przed kuracją, ale myślę że szczególnie na zdjęciu bokiem widać różnicę. Moje rzęsy same z siebie mocno się podkręcają, także na zdjęciu przodem efekt może być niezauważalny.

Ja jestem mega zadowolona z efektów! I zamierzam odżywkę stosować tak długo póki się nie skończy 😉 A potem pewnie sięgnę po kolejne opakowanie.

Odżywka kosztuje 169 zł.
A wy stosowałyście jakąś odżywkę do rzęs? Jak wrażenia?