Za nami kolejna edycja cyklicznych spotkań blogerek w Blue City Szafa na Szpilkach. Jak zwykle organizatorzy spisali się na szóstkę z plusem i zapewnili nam mnóstwo atrakcji. Na dzień dobry pyszną sałatką i pizzą ugościła nas restauracja Street – mniam! Malunki na buziach wykonały wizażystki marki Inglot. O włosy zadbali fryzjerzy z Marco Aldany.
Ubrań tym razem użyczyły nam 2 nowe sklepy CV oraz Fraternity ze stajni Royal Collection. Świetne wyczucie trendów, ciekawe projekty, niezłe materiały i przystępne ceny – nie mam na co ponarzekać!
fot. Bartko Dębkowski
Efekty sesji zdjęciowych już w najbliższym poście! Nie mogę się doczekać, aby Wam je pokazać!