Jestem wypompowana, kompletnie. Cały czas latam, a to praca, a to sesje, spotkania, zakupy do sesji, projektanci. Cały czas muszę być online. Wychodzę z domu przed 7, wracam po 19, jem drugi tego dnia i do tego niezdrowy posiłek i zasypiam na kanapie przed tv (i już jest jasne czemu wyglądam jak wyglądam). Zaczynam się wkręcać w tryb mojej mamuśki. Cały czas ciśnienie, a i tak już trochę odpuściłam. Ale nadal wynajduję sobie dodatkowe zajęcia, a potem mam ochotę uciec od wszystkiego. Weekendy również w pracy. Jedyna chwila dla mnie to podróże autobusem, tylko wtedy mogę sobie odpocząć nad książką – a ludzie i tak się dziwią czemu nie jeżdżę autem… Teraz muszę chyba sobie zrobić reset totalny. Zamknę wszystkie otwarte sprawy i znikam ze świata żywych. Praca 8-16 a potem chill w domu i nic więcej na głowie. Da się tak?
Focił Piotrek Stankiewicz
bag – vintage
ring – new yorker 4 zł
shorts – promod 50 zł
top – bershka swap
sunnies – firmoo
vest – terranova swap
shoes, earrings – allegro 20 zł, 10 zł
całość wyniosła mnie 84 zł