Z zamiarem pokazania i obfocenia tego looku zanosiłam się już jakoś od wiosny, ale zawsze mi było nie po drodze, chociaż nosiłam go bardzo często jak na siebie. Jest wygodny, nie wymaga prasowania, a przy tym nie wieje od niego nudą. Co prawda koszula ucierpiała w halloweenowym starciu z łatwozmywalną sztuczną krwią, ale mam nadzieję, że uda się ją odratować i jeszcze nieraz zagości na blogu.
Jeans, czerń, krata i odrobina błysku – czyż jest jakieś bardziej klasyczne połączenie w lekko grunge’owym klimacie?
koszula – pepe jeans allegro 12 zł
spódnica – sh 5 zł
pasek – h&m 5 zł
torebka – kiabi
buty – fleq 100 zł