Zdjęcia do tego posta mam wgrane od rana. Okienko do pisania mryga mi na ekranie od 4 godzin, a tu ani jedno słowo nie chce się pojawić. Weny brak. W kontekście tego zestawu chciałam pisać o podróżowaniu i o stylizacji idealnej na podróż. No ale nie… Spojrzałam na zdjęcia i stwierdziłam, że wszystko można o tym outficie napisać tylko nie to, że idealnie sprawdzi się podczas wycieczek. Bo ani się schylić, ani wygodnie ułożyć, bo od razu cały tyłek na wierzchu. Butów w aucie nie zdejmę, bo do tej czynności potrzebują ona zdecydowanie więcej przestrzeni, a jak zdejmę to już na pewno nie założę, gdyż daleko mi do kobiety gumy.
Ale tak jakoś wyszło, że wszystkie elementy tej stylizacji należą ostatnio do moich ulubionych. Noszę je ze sobą razem i z wszystkimi innymi rzeczami z mojej skromnej obecnie szafy.
naszyjnik – kik 4 zł
pierścionek – new yorker 4 zł
sukienka – mangooutlet 15 zł
sweter – moodo
buty – allegro 70 zł
torba – mango wymiana