ślub

Projekt: Ślub Boho – 6. Foto i Video na Wesele

20 lutego 2017

Minął krótki rok od zaręczyn. Minęło pół roku od ślubu. Minął długi miesiąc od ostatniego wpisu ślubnego. Czas więc na kolejny punkt na naszej liście przygotowań weselnych.  Podsumujmy najpierw co już mamy: pierścionek oczywiście, salę, miejsce do ślubu plenerowego i ogarnięty urząd, oprawę muzyczną, trochę za wcześnie, ale i suknię. Przyszedł czas na znalezienie osób, które uwiecznią nasz cudny dzień. Obsługa foto i video na wesele. To ekipa bez której się nie obejdzie na tradycyjnym weselu. Ale czy rzeczywiście jest to takie niezbędne? O tym napiszę właśnie dziś. Podpowiem jak wybrać usługodawców marzeń, na co zwrócić uwagę, z czego zrezygnować.

foto i video na wesele (2)

Foto i video na wesele – jak wybrać?

Otwieramy przeglądarkę, wyszukujemy ekipy ze swoich okolic lub dojeżdżające i lecimy. Oglądamy portfolia, portfolia i jeszcze raz portfolia. Jeśli nie siedzicie w branży fotograficznej i nie znacie prywatnie masy fotografów i kamerzystów, wyboru dokonajcie na podstawie prezentowanych w sieci zdjęć i przygotowanej oferty. Tylko na podstawie swojego gustu! Nie ma innej rady. Od początku określcie też czy zależy Wam na dodatkach typu fotobudka, dron, teledysk weselny, albumy. Jakie macie wymagania co do ilości obrobionych zdjęć/długości filmu i terminu oddania gotowego dzieła. Bywa, że w niektórych kościołach wymagają zaświadczenia od fotografa o dopuszczeniu do robienia zdjęć w obiektach sakralnych – dopytajcie swojego księdza i potencjalnego usługodawcę.

Jeśli jesteście zdecydowani, że chcecie mieć na weselu i fotografa i kamerzystę to absolutnie nie ma co na nich oszczędzać. To pamiątki, które zostają z nami przez całe życie, oglądają je nasi weselnicy, dzieci, znajomi, dalsza rodzina. Ważne, żeby były piękne! To właśnie one mają oddać charakter całej uroczystości. Jeśli jednak liczycie każdą złotówkę, też na pewno znajdziecie kogoś sensownego w niższej cenie – trzeba będzie jednak bardziej się naszukać i może zarezerwować usługę wcześniej, a może zdecydować się na jedną ekipę świadczącą usługi foto i video. Można także zrezygnować z kamerzysty na rzecz piękniejszych zdjęć. Pamiętajcie również o możliwości negocjacji i dopasowaniu ogólnej oferty do Waszych potrzeb! My w ten sposób zaoszczędziliśmy 500 zł. I tu znowu nietypowa data może być kartą przetargową do uzyskania zniżek. Warto dopasować foto/video do stylu naszego wesela. Planujecie przyjęcie w stylu rustykalnym? Wybierzcie ekipę, która specjalizuje się w tych klimatach – ma miękkie oparte na świetle i detalach zdjęcia/filmy. Zdjęcia dodatków, otoczenia, kwiatków także robią robotę, niby nic, a jednak miłe to urozmaicenie wśród zdjęć ludzi.

Pan Zdzisiu, sąsiad kuzynki jest „fotografem”, no robi śluby za 1000 zł z plenerem, oddaje wszystkie zdjęcia, które napstrykał. No wow, cena dobra, zdjęć masa. I co z tego, że nie da się ich oglądać? I że lepsze, bardziej artystyczne zrobiłby 5-latek z pasją i dobrym telefonem komórkowym. Bo na zdjęciach nie ma klimatu, są dyskwalifikujące kadry podczas jedzenia, widoczne majtki dziewczyn w tańcu.

Byłam niedawno świadkiem spotkania narzeczonych z potencjalnym fotografem weselnym. Usługodawca i narzeczony siedzieli jak myszy pod miotłą. Wszystko zdominowała dziewczyna. Opowiedziała całą historię swojego życia, powiedziała jakie dokładnie kadry by chciała, że ma kota, który lubi pozować i trzeba go ująć na zdjęciach z przygotowań. Po półtorej godziny paplania stwierdziła, że w sumie to ona mu daje wolną rękę. Tak nie robimy! Wybraliście fotografa/kamerzystę na podstawie jego portfolio, to znaczy, że podobają Wam się jego zdjęcia – nie ograniczajcie go w żaden sposób, pozwólcie wyżyć się artystycznie, niech podejdzie do tego z pasją i na luzie, a nie panikuje czy to o dokładnie taki kadr chodziło młodym. Oczywiście warto zaznaczyć, że macie taki i śmaki kompleks i żeby zdjęć go podkreślających nie robił. Albo, że chcecie zdjęcia grupowe lub z każdą parą osobno na weselu. To pozwoli usługodawcy spełnić Wasze oczekiwania, a jednocześnie go nie przytłoczy.

foto i video na wesele (3)

Zwyczajowo przyjęło się, że fotograf i kamerzysta towarzyszą młodym w domach podczas przygotowań, potem jest błogosławieństwo, podróż do kościoła, ślub, podróż na salę, wesele, a tuż po poprawinach ekipa się zwija. Kilka dni po ślubie plener i tyle, pozamiatane. Można jednak inaczej.

Opcje foto/video:

  • sesja narzeczeńska – nie dość, ze to świetna pamiątka, to jeszcze pozwala oswoić się z aparatem i dotrzeć z fotografem.
  • podziękowania dla rodziców – ciekawa i coraz popularniejsza forma. Przed weselem umawiacie się z kamerzystą na zrobienie teledysku, w którym pokazujecie za co dziękujecie rodzicom. Na weselu puszczacie filmik projektorem na ścianę – łzy gwarantowane!
  • liczebność ekipy – powinna być dostosowana do ilości gości. Na przyjęcia do 100 osób spokojnie jeden fotograf i jeden kamerzysta wystarczą. Przy większych imprezach warto zastanowić się nad liczniejszą grupą.
  • ekipy współpracujące – warto aby fotografowie i kamerzyści byli w jakiś sposób ze sobą powiązani. Nie dość, że wtedy możemy ugrać rabat, to jeszcze istnieje pewność, że będą ze sobą współgrali i nie będą wchodzić sobie w kadry.
  • filmowanie lustrzankami a kamerą – na kamerze widać więcej, ale obraz jest bardziej płaski. Lustrzanki dają klimat i głębię obrazu. Kwestia gustu.
  • teledysk, tasiemiec, coś pośredniego – co preferujecie? Krótki, dynamiczne skróty z dnia ślubu czy 5-godzinne filmy będące relacją z całego wesela? Uwaga – krótki film wymaga więcej montażu, przez co może być droższy.
  • filmowanie z drona – gadżet, dzięki któremu nasz ślubny film jest bardziej kinowy. Sprawdźcie czy ekipa ma stosowne pozwolenia i uprawnienia do obsługi sprzętu.
  • fotobudka – ekipy czasem oferują ją w pakiecie, ale można wynająć ją osobno lub zrobić samemu tło, kupić gadżety i polaroida. Nic trudnego. W połączeniu z księgą gości może dać fajny efekt i być dodatkową atrakcją na weselu.
  • plener – w dniu ślubu taki na szybko (nie znikajcie na 3 godziny podczas wesele – szkoda tego czasu, no i zwyczajnie to niekulturalne) lub kilka dni po. Zdjęcia pozowane, już na luzie, w Waszym ulubionym miejscu, w plenerze lub pod dachem, albo podczas podróży poślubnej na końcu świata. Tak na prawdę nie ma tu ograniczeń, co wymyślicie Wy i Wasz fotograf to jest do zrealizowania. Na plener możecie także zaprosić kamerzystę, żeby i z tej chwili był teledysk lub urywek w filmie. Nie musicie czyścić swoich ubrań ślubnych przed sesją i tak zapewne się pobrudzą jeszcze bardziej. No chyba, że na weselu zdarzyła się katastrofa. Dziewczyny! Zainwestujcie również na plener w zdjęciowy wizaż i fryzurę. To właśnie te zdjęcia najczęściej lądują w ramkach czy na facebooku. To właśnie one są najpiękniejsze, a tu wyskakuje panna młoda w zbyt słabym, domowym make-upie i w wyprostowanych włosach. Nikt nie powiedział też, że plener musi być robiony przez tę samą firmę co reportaż.
  • albumy, wywołane zdjęcia, obrazy na płótnie, fotoksiążki – prawie wszystko można zamówić u fotografa lub samemu. Zależy na jakim efekcie nam zależy. My dostaliśmy zdjęcia na płycie i samodzielnie je wywołaliśmy, a obecnie jestem na etapie powolnego wklejania ich do albumów.
  • nieobrobione zdjęcia, cały film – na forum ślubnym spotkałam się z takimi wymaganiami, ale ich nie pochwalam i wiem, że porządny fotograf lub filmowiec nie zgodzi się na takie coś. Nie wszystkie zdjęcia wyjdą idealnie, niektóre kadry będą prawie identyczne. Nie wiem po co to mieć i oglądać. Zaufajcie profesjonalistom, pozwólcie im wybrać najlepsze foty!

Jeśli jesteście na kogoś zdecydowani wykonajcie telefon, zapytajcie o dostępność terminu i umówcie się na spotkanie face to face z ewentualnym podpisaniem umowy.

idress

Co zawrzeć w umowie z foto/video?

  • cena – najlepiej z gwarancją jej niezmienności, terminem płatności, zaliczką/zadatkiem
  • zakres usługi – ilość godzin, miejsca, ewentualny plener, dodatki, albumy, ilość, forma i termin oddanych zdjęć z reportażu (300 to już na serio dużo) i pleneru (20 starczy), długość filmu, ewentualnie obsługa poprawin
  • uwzględnijcie dodatkowe koszty – za dojazd, nocleg, jedzenie na weselu – zapewnijcie ekipie miejsce przy stole!
  • kary umowne
  • faktura/rachunek
  • zobowiązanie do załatwienia ewentualnego zastępstwa

Tydzień przed weselem podeślijcie usługodawcom harmonogram wesela, żeby wiedzieli kiedy wjedzie tort, kiedy przewidujecie atrakcje, jak będą wyglądać oczepiny – aby byli w pełnej gotowości na te kluczowe momenty. Ustalcie również do kogo i o której ekipa ma przyjechać jako pierwsza, aby uwiecznić momenty przygotowań.

Po weselu skontaktujcie się z kamerzystą w celu wybrania muzyki pod film.

foto i video na wesele (6)

Wesele bez kamerzysty?

Kilka razy już wspominałam, że zrezygnowaliśmy z kamerzysty. Mój Misza nawet powiedział, że jak załatwię kamena na ślub i wesele to właśnie za niego wyjdę za mąż. Więc tak jakby zostałam podstawiona pod ścianą. Chociaż mój już mąż do wielu rzeczy się dał przekonać, a akurat pięknych filmów ślubnych, które nie są tasiemcami mu nie pokazywałam. Kamera krępuje to fakt. Bez niej i młodzi i goście czują się swobodnie. Klimatyczne filmy i teledyski ślubne kosztują krocie, a stawiam, że za często byśmy do nich nie wracali. Postawiliśmy więc na inną opcję. Kupiliśmy jedną kamerkę sportową (koszt z gadżetami to ok. 700 zł), drugą mieli ze sobą nasi znajomi. W ten oto sposób miał powstać nasz luźny film ślubny. Kawałki z naszej kamerki oraz z telefonów części gości mamy u siebie. Z drugiej kamery jeszcze nie. Nie mam też jakoś zapału, żeby to złożyć w sensowną całość. Czekam więc na przypływ sił. Jednak nie żałuję, że nie mieliśmy pana kameristy. A kamerka z nami została i przydaje się podczas wyjazdów. Także jeśli nie lubicie kamer, usztywniają Was i krępują (chociaż profesjonalista jest niewidzialny), albo nie macie miejsca w budżecie na dobrą ekipę możecie zrezygnować z filmu. I to bujda na resorach, że niewiele się pamięta z tego dnia. Trzeba tylko mieć oczy i głowę zawsze tam, gdzie trzeba.

Wedding photo backdrops set for pictures

Kogo my wybraliśmy?

Nasze zdjęcia reportażowe wykonała Malexandra, plener za to był naszym prezentem ślubnym od Olgi. Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów. Obie dziewczyny znaliśmy już wcześniej. Z Olą współpracowałam przy zdjęciach na bloga. Olga to nasza przyjaciółka. W sumie nie oglądałam więcej ofert. Podjęłam decyzję szybko – jak zwykle. Dopasowaliśmy plan reportażu pod siebie. Zrezygnowaliśmy ze zdjęć z przygotowań, bo nasze domy rodzinne są daleko od siebie, makijaż i fryzurę miałam robione w domu, za to ubieraliśmy się już w hotelu w tempie ekspresowym ogarniając jednocześnie masę innych rzeczy. Za obsługę od chwili przed ślubem do pierwszej w nocy, z uwzględnieniem zniżek za ograniczenie godzin pracy i ilości zdjęć w umowie (chociaż finalnie i tak dostaliśmy więcej) oraz rabatem na ślub plenerowy i nietypową datę zapłaciliśmy 1700 zł. Zdjęcia dostaliśmy 60 dni po ślubie w formie cyfrowej i następny miesiąc później na pięknej, spersonalizowanej płytce.

Z Olgą ustaleń żadnych nie robiłam, poszliśmy na spontan i wyszło cudnie!

Moja rada? Po otrzymaniu materiałów podzielcie się nimi ze swoimi gośćmi! Wywołajcie im po kilka zdjęć, podeślijcie linki do filmu i całego albumu. To bardzo miłe!

foto i video na wesele 1

shop wedding gown