Bluzka typu off the shoulder jest dużym trendem sezonu wiosna/lato. Gdy bluzka ta ma jeszcze rozszerzane rękawy możemy mówić o mega hicie! To aż niepodobne do mnie tak ulec chwilowej modzie. Ale gdy zobaczyłam poniższą bluzkę na stronie sklepu Rosewholesale wiedziałam, że właśnie czegoś takiego brakuje w mojej szafie. I już nawet kolor mi nie przeszkadzał. Niby prosta, uniwersalna, pasująca do wszystkiego, a jednak robi doskonałą robotę nawet noszona z jeansami i balerinkami.
Mało w mojej szafie jest tych kolorów, które w kanonie mody stanowią bazę. A więc czerń, biel i czerwień. Na serio rzeczy w tych odcieniach zmieściłyby się w jednej walizce – gdzie na całą szafę potrzebowałbym walizki zrobionej z dostawczaka. Ale powiem szczerze, że ostatnio czuję niedosyt.
Chyba więcej tej klasyki niebawem pojawi się w mojej szafie. Tak na przekór, właśnie teraz latem, kiedy wszyscy wskakują w neony i pastele. Idealnie zgra się z odsłoniętą bladością ciała i platyną na głowie zrobioną przez słońce.
A tymczasem korzystam z tego co mam. Wychodzi wtedy elegancka, dojrzała kobieta, modna pani księgowa z biura. A nie luzacka hipiska, której w większości spraw jest wszystko jedno, byleby się działo. Ale przecież kobiety mają wiele twarzy. I dzisiaj wyglądam tak, jak wyobrażałam siebie będąc na początku studiów.
kolczyki katherine.pl 5 zł
torebka kiabi
buty allegro nn 70 zł
spódnica new look 30 zł