Stylizacje Wpis

Apaczu! Czyli Marionetka wraca do ulubionych aztec klimatów

31 grudnia 2014

Dzisiaj Kochani jest ten wyjątkowy dzień najlepszych imprez, spotkań ze znajomymi, błyszczących szmatek, hektolitrów przelewanego szampana. Życzę Wam Słońca wytrwałości, miłości i przede wszystkim ogólnego zadowolenia z życia. Oby przyszły rok był dla Was tym przełomowym w pozytywnym tego słowa znaczeniu!

Ale u mnie na przekór, propozycji stylizacji sylwestrowej nie  uświadczycie. O swoich planach i postanowieniach też raczej nie będę się rozpisywać – pochwalę się nimi za rok jeśli uda mi się wytrwać. I tego właśnie możecie mi życzyć, bo jak zwykle pomysłów mam miliardy i wszystkie takie piękne – w tym również niespodzianki dla Was – oj duuużo niespodzianek, ale ciii…

Stylówka Aztec…

Czyli panna Marionetka wraca do plemienia i prosi Apaczów o wybaczenie. Jak widać tydzień temu, jeszcze bez śniegu, jeszcze ładnie, ciepło, słonecznie i jak widać po moich włosach bardzo wietrznie.

Poniższa stylizacja aztec idealnie sprawdziła się w podróży na Święta. Zero krępujących ruchów ciuchów, zero gniecących się materiałów. Garść wzorów, stonowane materiały i kolczyki, które wisiały u mnie 100 lat. Piękne, ale zbyt dominujące i nie miałam okazji żeby je założyć.

Buziaki!

aztec

aztec

aztec

aztec

aztec

earrings – river island 10 zł

basic – szafa mamy

sweater – sh 2 zł

bag – swap, handmade

jeans – vero moda, sh 5 zł

shoes – kari 35 zł

całość: 52 zł