Wpis numer 2 z Izraela. Jeszcze nie podróżniczy, a ze stylizacją. Może się to wydawać nudne, ale może przestanie takie być, gdy napiszę Wam, że na tygodniowy wyjazd pojechałam jedynie z niewielkim 40-sto litrowym…
Wpis numer 2 z Izraela. Jeszcze nie podróżniczy, a ze stylizacją. Może się to wydawać nudne, ale może przestanie takie być, gdy napiszę Wam, że na tygodniowy wyjazd pojechałam jedynie z niewielkim 40-sto litrowym…