Wstyd! Powinnam przejść golusieńka ulicami miasta, za te moje wieczne obietnice regularności w blogowaniu. Ale sami wiecie, blog nie jest moją jedyną pracą, do tego pogoda i wieczne ciemności nie sprzyjają sesjom fotograficznym, a…
-
-
Jakiś czas temu zapowiadałam Wam, że hafty będą częstym gościem na blogu. Jak zwykle sporo obiecuję, a potem się nie wywiązuję, ale tym razem spełniam groźbę. Jeansowa kurtka z haftami zawitała w mojej szafie…
-
Nocny test nowego aparatu wyszedł całkiem nieźle, chociaż szczerze mówiąc musimy się jeszcze sporo nauczyć, aby sensownie go obsługiwać. Z naszym poprzednim sprzętem o takich zdjęciach moglibyśmy jedynie pomarzyć. Chyba po raz pierwszy pokazuję…