Gdzie byłam jak mnie tu nie było – właśnie zadałam sobie to pytanie i się zastanawiam, czemu nie dodałam posta od 21.01. Nie miałam fot – to pierwsze błahe wytłumaczenie – w zeszły weekend…
-
-
No i mamy zimę, prawdziwą. I wiecie co? Teraz mi się nawet podoba! Krajobraz prezentuje się cudnie, a temperaturę rzędu -2 stopnie jestem w stanie jeszcze przeżyć. I nie, nie upadłam na głowę –…
-
Nie będę narzekać na zimę! Obiecuję! No ale skoro obiecałam, to nie wiem co mam napisać, a coś by wypadało, a przecież nie będę oszukiwać i się zachwycać aurą. Pozachwycam się za to skarbami…
-
Tego co się dzieje na świecie komentować nie będę, chociaż przeraża mnie patowość sytuacji. Będzie jak zwykle o szmatach, żeby chociaż na moment wyłączyć się z wiadomości dobiegających z zewnątrz. W sobotę okoliczna młodzież…
-
Kto chętny ze mną na małe czary mary? Może ktoś zna jakiś indiański taniec przywoływania wiosny, bo przecież musi taki być! Serio nikt? No dobra to skorzystam z innych sposobów i zacznę ubierać już…
-
Niby mamy styczeń, niby prawie nie ma śniegu, niby jest stosunkowo ciepło, ale jednak zamierzam marudzić. Cały luty jeszcze przed nami i coś mam przeczucie, że będzie obrzydliwie. Zima to zło wcielone! Jest długa,…
-
Zima za pasem. Ja już zamarzam, szczególnie po odrobinie lata, którego miałam okazję doświadczyć w zeszłym tygodniu w Barcelonie, ale cóż zrobić, taki nasz smutny los… Jednak deprecha pourlopowa nie zabrała mi przyjemności spędzenia…
-
Dzisiaj zimowy bałwan, opatulony na maxa. Nie lubię zimy, to się chyba da zauważyć w moich postach. Jedyne co mi ją umila to niektóre zimowe ubrania, buty i dodatki. Lubię zimą kiedy jest mi…